Książka wypełniona jest czarami i smokami. Zwykły chłopiec nagle staje się kimś naprawdę bardzo ważnym i potrzebnym w zupełnie obcej krainie...
Ale mimo, że ta historia to fikcja, to jest w niej też trochę faktów. Główny bohater - Brajan nie został przez autora wymyślony. Żył on naprawdę, nazywał się Brajan Chlebowski i w 2005 roku ocalił on swoją kamienicę przed pożarem. Niestety zginął :(
Autor tej książki postanowił uczynić Brajana głównym bohaterem, jednak zmienił on wydarzenia, które nastały po pożarze. W jego wyobrażeniu chłopiec nie umarł tylko zapadł w śpiączkę. A cała historia z krainą Riss to to co działo się z Brajanem kiedy był on nieprzytomny.
Jest to opowieść fantasy, jednak jest ona także przepełniona miłością, bohaterstwem, nadzieją, oczekiwaniem, przyjaźnią, tęsknotą... Długo mogłabym tak wymieniać. Myślę, że jest to książka nie tylko dla dzieci, również rodzice mogą po nią sięgnąć. Myślę, że spodoba Wam się ta lektura. Najpiękniejsze jest zakończenie :)