SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

666 do mroku

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Alfa-Zet
Oprawa miękka
Liczba stron 320
  • Wysyłamy w 24h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Powieść science-fiction, doskonała baśń, czarna groteska czy też po prostu humoreska? Bez względu na to, do jakiego gatunku literackiego ją zaliczymy, jasno pokazuje nam, jak w chwilach, kiedy chodzi o nasze życie, bardzo szybko przełamujemy własne uprzedzenia i stereotypy. Jesteśmy gotowi złamać wszelkie własne zasady, którym od lat hołdujemy, aby oddać własną przyszłość w ręce człowieka na co dzień godnego pogardy. Wprost nienawidzimy go, przeklinamy, a widząc na ulicy po wyjściu z kościoła, w myślach opluwamy.

W książce tej sprawdzają się powszechnie znane nam dwa bardzo stare powiedzenia: przysłowie `tonący brzytwy się chwyta` i doktryna Machiavellego `cel uświęca środki`. Nawet najwięksi `Panowie` tego świata w obliczu zagrożenia są w stanie znosić impertynencję, grubiaństwo, bezczelność, aby tylko ratować swoje komfortowe życie.

Być może właśnie tak będzie wyglądał koniec naszej egzystencji. Jednak, jaki on by nie był, uważamy, iż warto sięgnąć po tę pozycję.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: fantastyka,  Science-fiction,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Alfa-Zet
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x195
Liczba stron: 320
ISBN: 978-83-934185-7-2
Wprowadzono: 17.12.2014

RECENZJE - książki - 666 do mroku - Robert Gong

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 13 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Sara Kałecka

ilość recenzji:69

brak oceny 15-05-2017 22:44

Nauka jest czymś wspaniałym. I nawet nie kłóci się z religią. Powinna pomagać wszystkim ludziom, a nie tylko wybranym.

O Robercie Gongu nie jest zbyt głośno, ale to nie umniejsza jego talentu. Trafiłam na jego książki w totalnym przypadku i między kilkoma jego pozycjami wylosowałam tę. "666 do mroku" to opowieść science-fiction, która opowiada o Józefie Białym, który wydaje się być zwykłym pijaczkiem, ale to zaledwie przedsionek. Opis z tyłu nie zdradza fabuły co tylko mnie zaciekawiło. Postawmy sobie jedno pytanie: Czy twórczość autora jest godna uwagi?

Teraz kierując się tym pytaniem powiem, że bohaterowie są dość nietypowi, gdyż cechuje ich ogromna oryginalność, a to w jaki sposób się wypowiadają całkowicie oddaje ich sposób egzystowania . Podoba mi się sarkazm, którego używa autor przy głównym bohaterze. Opisów jest strasznie mało, książka ta to same konkrety, przy których ciężko się zgubić. Głównym powodem zaciekawienia tą książką była chęć poznania wizji autora o zagładzie świata. Pojawił się też potwór, który miał za zadanie zgładzić świat, a nawet wszechświat, oczywiście okazało się także, że pijaczek nie jest takim pijaczkiem za jakiego go mamy i to on ma się z nim zmierzyć. Niby dość znana tematyka, aczkolwiek nie mogę powiedzieć złego słowa. Autor ukazał gatunek sci-fi w całkiem nowy sposób. Robert Gong ma dość specyficzne pióro, ale czyta się szybko. Książka nie wciąga zbyt mocno, ale na tyle żeby czytać ją dwa razy. Powieść jest krótka i daje nowe wyobrażenie o tym jak wyglądałaby apokalipsa, ale także jak zachowaliby się przywódcy państw. Autor pokazał, że politycy to dziwni ludzie, którzy lubią patrzeć na swój czubek nosa, ale to nie polityka jest tutaj ważna, a to jak pisze autor jest naprawdę ujmujące. Gdy tak czytałam to wydawać by się mogło, że wie naprawdę wiele o rozmaitych tematów, nie zagłębiając się w kierunkach, które prowadzą do całkowitego odbiegnięcia od tematu, którym powinnam się najbardziej przejmować. Przechodząc powoli do podsumowania wrócę do powyższego pytania, sądzę że Robert Gong pisze naprawdę ciekawie i wydaje mi się, że gdyby więcej osób wiedziało o jego twórczości to z całą pewnością pokochaliby jego pióro, niebanalne fabuły i interesujące postacie, kwintesencją tego jak pisze jest to, że kocha to robić, a to największy silnik dla dobrego autora. Wiem, że moje porównania są dziwne i nieco nietrafne, ale każdy opętany miłością do czytani przyzna, iż my sami w sobie jesteśmy specyficzni.
Nigdy nie bój się żadnych gadów, bo z nimi jakoś dasz sobie radę, lecz zawsze bój się ludzi, bo to z ich strony może spotkać cię największe nieszczęście.
Dobra teraz już na serio podsumowując i dając dowód na to, że faktycznie Robert Gong i jego twórczość jest godna uwagi m.in. dlatego, że potrafi on wykreować bohaterów, o których możemy powiedzieć szczerze, iż są niebanalni i mimo przewidywalności naprawdę ciekawi, a także nie podlegają żadnym znanym mi dotąd schematom. Uważam, że 320 stron książki jest naprawdę ciekawą przygodą, a dobre wyobrażanie daje nam fakt, iż dzieje się to w Polsce, a może nawet w rodzinnym mieście. Czyżbym znów odbiegła od tematu? Ach tam, nawet jeśli to i tak sprowadza się do tego, że Robert Gong to bardzo interesująca persona, która ma specyficzne pióro, które na pewno zapadnie na długi czas w pamięci. Recenzja jest krótka, ale treściwa, bez wyrzutów sumienia mogę polecić "666 do mroku" jako lekką, zabawną opowieść o tym jak to wszystko może się skończyć.

Pozdrawiam, Sara

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

emeryt88

ilość recenzji:43

brak oceny 3-05-2015 13:33

O tym jak mało przemyśleń ma współczesne społeczeństwo, jak płytcy staliśmy się przez massmedia. O tym, że możemy przegapić koniec świata i trwać dalej w próżni nieświadomi swojej marnej egzystencji. Podsumowując ? książka wesoła i z polotem.

Czy recenzja była pomocna?

CelinaD

ilość recenzji:160

brak oceny 2-05-2015 01:34

Hehe. To widać, słychać i czuć, że książka 666 do mroku to najlepsze lekarstwo na chandrę. Ja już dzwonię, mam pilną sprawę do piekieł! Heloł, pozdrawiam.

Czy recenzja była pomocna?

MagDep

ilość recenzji:119

brak oceny 1-05-2015 15:52

Czyta się trochę jak teatrzyk dla dzieci, gdzie każda z postaci ma przypisane odpowiednie role i zadania. Manipulacja czytelnikiem, a może krytyka głupoty? Warto wyrobić własny osąd.

Czy recenzja była pomocna?

Elfik Book

ilość recenzji:55

brak oceny 19-04-2015 12:58

Zwykły dzień, taki jak każdy. Ludzie pracują, chodzą do szkoły lub nic nie robią. Niczym się nie różni od innych. Bo niby dlaczego miałby się różnić? Jednak coś spada na ulicę Radomia. Prawdopodobnie jest to meteoryt, jednak jest on inny. Posiada zerową temperaturę, ale z powodu zimna nie da się go dotknąć. Nie niszczy go nawet laser. Co to jest? Gdy naukowcy z całego świata próbują dowiedzieć się tego, Józef wraca ze szpitala, spotykając przy tym swoich kolegów od wódki i trafia na coś wyjątkowo dziwnego ? węża, który zamienia się w byka, a następnie w dziwne zwierzę, które jednym tchnieniem morduje wszystkich oprócz Józefa. Wniosek z tego, że nie powinno łączyć się leków z alkoholem. Ale czy na pewno są to tylko halucynacje? Czemu prezydent Polski spotyka się z głowami tak potężnych państw jak Stany Zjednoczone i Rosja?

Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce. Jednak opis z tyłu bardzo mnie do niej zachęcił. Nie zdradził nic z fabuły, jak to jest często w tego typu opisach. Lecz ta krótka notka pokazała wszystko, co najlepsze w książce. Czy się myliła? Nie, raczej nie. Choć to nie było do końca to, czego oczekiwałam. Powieść jest dla mnie dwupoziomowa. Jeśli czytelnikowi nie przeszkadza pierwszy poziom, drugi otwiera przed nim całą swoją duszę.

Pierwszym poziomem jest sytuacja, zdarzenia, oględnie mówiąc fabuła powieści. Jest ona bardzo nietypowa, czasami wręcz groteskowa. Wydarzenia w książce nie mają odwzorowania w rzeczywistości, pomijając fantastykę występującą w "666 do mroku". Ludzie w takich sytuacjach nie odnoszą się w ten sposób do siebie. Sam wątek fantastyczny jest też bardzo przekoloryzowany. To trochę jak stara baśń, w którą wierzyli starzy, zastraszeni ludzie. Przebiera dokładnie taką właśnie postać, która niestety często zniechęcała mnie do książki. Po co czytać coś, co można opowiedzieć w pięciu zdaniach?

"Nauka jest czymś wspaniałym. I nawet nie kłóci się z religią. Powinna pomagać wszystkim ludziom, a nie tylko wybranym."

I w tym momencie pojawia się drugi poziom, który bardzo mnie zaskakuje. Mimo że powieść jest groteskowa, nierealna i często przesadnie wulgarna, ukazuje nam sprawy ważne, z którymi spotykamy się na co dzień. Ostrzega nas przed złem i zagładą, którą sami na siebie niesiemy. Pod zasłoną alkoholizmu, pieniędzy jest głęboka refleksja na temat ludzkości i jej poczynań. Najlepszym przykładem jest główny bohater ? Józek. Profesor, który wykładał na Harvardzie, jeden z wyższych pracowników w Watykanie, jednym słowem człowiek, który wszystko osiągnął. Czym jesteś wyżej, tym upadek bardziej boli. Alkohol zniszczył go. Zniszczył wszystko, co osiągnął i z wykształconego człowieka stworzył cień dawniejszej potęgi. Powieść tym przykładem pokazuje nam wiele. Jak łatwo upaść, dać się skusić pokusom. Jednakże pokazuje również, że jak raz w życiu coś się osiągnęło, nie da się spaść na samo dno.

Muszę również przyznać, że mimo oczywistych wad książkę czytało się bardzo dobrze. Jest ona krótka i napisana lekkim piórem, co pozwala na przeczytanie jej w jeden wieczór. Nie posiada ona całej gamy cytatów, które można później wykorzystać w różnego typu pracach, czy po prostu w życiu. Jednak ma coś w sobie. Często irytował mnie ten wcześniej wymieniony poziom pierwszy, ponieważ lubię książki barwne, pełne cytatów, metaforycznych opowieści. A ta powieść była jedną kiepską, ale prawdziwa metaforą.

Jeśli lubicie lekkie książki na wieczór, ale wnoszące coś do Waszego życia, "666 do mroku" nadaje się idealnie. Jak wcześniej wspomniałam, czyta się ją szybko. Uważam, ze warto poświęcić jej te kilka godzin.

Czy recenzja była pomocna?

Michal

ilość recenzji:1

brak oceny 19-12-2014 21:30

Świetna książka ,a najlepszy jest Pan Józek.Gdybym na własne oczy zobaczył takiego Radomozaura to pewnie narobilbym w gacie.Przeczytałem ja w 3 godziny i wszystkim polecam w końcu ktoś napisał powieść ,horror w sposób lekko ironiczny o moim mieście Radomiu.Czytajcie Michal

Czy recenzja była pomocna?