10 niesamowitych przygód Neli (twarda)

Nie jestem wielką fanką książek Neli. Doceniam to w jaki sposób potrafi zainteresować młodego czytelnika otaczającym nas światem i przybliżyć to, co odległe w prosty sposób. Tyle, że język tych książek nie do końca mnie przekonuje. Powinien być prosty, lecz poprawny. A tą różnie bywa. Tyle uwag ogólnych, a co powiesz o tej książce, spytacie? Średnia. Niektóre z przygód (na przykład wspinaczka po wodospadzie) dodane na siłę. Za to rozdział o słoniach czy tygrysach wyjątkowo pouczający i przyciągający uwagę małego słuchacza. Podsumowując, przeczytać można, zwłaszcza w opcji dorosły czyta dziecku. Na pewno czegoś nowego się dowiecie.

Świetna książka dla dzieciaków. Cieszę się, że w końcu powstał tytuł, który może zaszczepić w dziecku coś z podróżnika. Bardzo, bardzo inspiruje i pobudza wyobraźnię. Dzięki temu, że autorką jest ośmioletnia Nel to treść książki trafia idealnie do najmłodszych czytelników, ale na szczęście nie jest to treść banalna, ani byle jaka. "10 przygód" to takie trochę National Geographic Junior. Cieszę się, że moje dziecko ma to na półce i samo wykazuje ogromne zainteresowanie światem i jego odległymi zakątkami. Forma książki? Absolutne mistrzostwo graficzne i fotograficzne. Całość? Ocena celująca. Zróbcie prezent swoim pociechom.

Moim zdaniem Nela jest ogromną szczęściarą mogąc już teraz podróżować po całym świecie i mając możliwość przeżywania tylu wspaniałych przygód. Gratuluję jej tego, że w tak wspaniały sposób wykorzystała te swoje podróże, że robi nie tylko to co kocha, ale dzieli się tym również z innymi ludźmi. Dzięki niej, jej opowieściom, zdjęciom, które możemy zobaczyć w tej książce nie tylko dzieciaki, ale również i dorośli mogą dowiedzieć się mnóstwa interesujących rzeczy i w raz z nią odbyć te wszystkie wspaniałe podróże w różne części świata :) Ogromnie polecam tę książkę, jest nie tylko bardzo ciekawa, ale także śliczna! A naszej małej reporterce Neli życzę jeszcze mnóstwa równie wspaniałych wypraw i oby napisała jeszcze wiele takich książek :)

National Geographic jak zwykle zachwyca przepiękną oprawą zdjęciową i świetnym pomysłem na książkę. Mała Nela zachwyca również - 8latka opisująca na spotkaniu jak przechodzić przez zwalone drzewo w dżungli, żeby nie dać się ukąsić wężom i tłumacząca skąd się bierze siarka na zapałkach (albo na pustyni siarkowej) to jest to! Po sukcesie książek Martyny Wojciechowskiej, ta będzie na pewno kolejnym bestsellerem. My już kupiliśmy i moje dzieci siedzą pod kocem i studiują :)